finał 51 Ogólnopolskiego konkursu literackiego im. Tadeusza Staicha gdzie moje wiersze o górach zostały nagrodzone 1 zdjęcie laureaci konkursu a 2 p.Izabela Wójcik czyta moje wiersze
poniżej jeden z nich
Góry i hałdy
Tatry Podhale znałam z obrazka
od dziecka śniłam o nich na jawie
piesze wędrówki po górskich ścieżkach
nie dały zasnąć mej wyobraźni
A kiedy Stwórca darował hałdy
stworzone pracą ludzkiego trudu
tamte wciąż zmysły kusiły pięknem
te darowane tylko szpeciły
Gdzież im się równać szarością hałdy
gdy błękit nieba ponad szczytami
zachody słonka powiewy wiatru
szmery strumyka łąki i hale
Odkąd marzenie stało się jawą
lubię powracać do nich co lato
gdzie mam przyjaciół i swoje ścieżki
co mi balsamem na prozę życia
Dziś moje hałdy jak Wasze Tatry
tak samo je kocham jednako cenię
one mi takim przedsionkiem raju
gdzie piękno i szarość są sobie równe
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz