sobota, 29 lipca 2023

Dumny strach



Na zasianym polu jak żołnierz na warcie

w podartej kapocie strach na wróble stoi

złośliwe wietrzysko targa nim i szarpie

za to strach ani drgnie wiatru się nie boi


A ten dmie i świszczy naśmiewa się głośno

że liche odzienie zaraz zerwie z niego

dziurawą kapotę szarpie z całej siły

by biednego stracha zostawić gołego


Obok stado wróbli trochę wystraszone

obserwuje z dala komu się dostanie

kto tę walkę wygra siłą czy też sprytem

czy strach czy wietrzysko zwycięzcą zostanie


Strach trzyma kapelusz i poły kapoty

chyba nie da rady zaraz będzie finał

gdy nagle wiatr zmienił kierunek i siłę

a strach stoi dumny że fason utrzymał

Regina Sobik

środa, 26 lipca 2023

„Głupi” błazen

 


Na pewnym dworze w dalekim kraju

panował władca już trochę stary

miał przy swym boku błazna nad błazny

co w żart obracał ludzkie przywary


Król cenił błazna za cięty język

choć widział w nim człeka ciut szalonego

oddając mu berło królewskie rzecze:

-miej je aż znajdziesz od siebie głupszego

wtedy mu oddasz insygnia władzy

będzie to taki prezent od ciebie

ja zaś odpocznę w błogim lenistwie

i będę się starał tylko o siebie-


I tak królowi mijały lata

w lenistwie zabawie oraz próżności

a kiedy poczuł się bardzo chory

prosi niebiosa : -trochę litości

nie mogę odejść nie teraz Panie

wszak przyjaciela pożegnać muszę

sam wiesz że żarty jego dowcipy

były balsamem na moją duszę -


Pan Bóg mu na to :-zrobię wyjątek

tylko czy jesteś na to gotowy

pogadać szczerze tak bez wygłupów

dobrze przygotuj się do rozmowy-


A kiedy błazen wszedł do komnaty

zastał tam króla bardzo chorego

ten kiwnął ręką szepcąc z wysiłkiem

-odchodzę do kraju mi nieznanego-


-A kiedy wrócisz ile zabawisz

miesiące lata czy dłużej może-

-Już tu nie wrócę wszak to nie żarty

nic nie poradzę ….wyroki boże


-Przygotowałeś się na wyprawę

pyta się błazen trochę zmartwiony-

-Nie przyjacielu czasu nie miałem

a teraz jestem bardzo zmęczony-


-Choć prawda kole ja powiem krótko

miałeś zanadto czasu wolnego

zgodnie z umową zwracam Ci berło

ponieważ znalazłem od siebie głupszego-

 

R.SOBIK

REGINA SOBIK   foto ze str   https://pixabay.com/pl/photos/ludzie-doros%C5%82y-b%C5%82azen-arlekin-3170876/

poniedziałek, 24 lipca 2023

Dla Matki

 

1.Rozpłakał się dzień deszczem gorzkich łez
całunem okrył słonka złoty blask
Maryjo Ty dawałaś Jej nadzieję
zanim ostatni promyk życia zgasł
Odszedł już dzień gdzie przeznaczenia nitka
zostawia bólu i cierpienia ślad
Maryjo daj Jej bliskim moc i siły
by przetrwać mogli tak bolesny cios

Ref ….Matulu patrz to córka Twa
jak Ty kochała czule dziecko Swe
troski i ból radości dnia
kryła w matczynym serca serca dnie
Maryjo zbierz te pereł łzy
i zanieś przed Syna Swojego tron
Ona też jest Matką jak Ty
do serca mocno przytul przytul Ją

2.Rodzino skryj w swym sercu bólu szloch
modlitwy wznoś za biedną duszę Jej
gdy Boży gniew zapłonie ogniem kary
Maryjo Ty w opiece zawsze miej
Codzienność spraw jak niepotrzebny bagaż
zabrał Jej los chciwością ludzkich dusz
odeszła stąd nagle bez pożegnania
a zasług blask okrywa szary kurz

Ref....Matulu patrz to córka Twa
do serca mocno.............................

Regina Sobik

PS. Inspiracją do napisania tego wiersza była znana pieśń "Łzy Matki",,którą to często słyszeliśmy po katastrofie samolotu prezydenckiego pod Smoleńskiem 


Włóczykij

  


 Nigdzie miejsca nie zagrzeje

niecierpliwy gdzieś go niesie

z każdym by się przekomarzał

z wiatrem strachem echem w lesie


Kij zarzucił na ramiona

gna przed siebie jak szalony

nie boi się skwaru słonka

niestraszne mu z nieba gromy


Kiedy spotkasz go na drodze

zapytasz o cel podróży

odpowiada że świat zwiedza

bo siedzenie w domu nuży


Nie znosi hałasu miasta

pośród tłumu wciąż się gubi

kocha przestrzeń i przyrodę

a wędrówkę bardzo lubi


Wędrówka to jego pasja

nawet zwiedził już pół świata

a dzisiaj zamarzył mu się

..samolot co szybko lata

Regina Sobik 23.07.2023r.

foto https://operon.pl/.../Po-szkole/Ile-jest-w-nas-z-Wloczykija

piątek, 21 lipca 2023

Bucik dla stonogi

 

 

Dziś stonoga nie w humorze do sąsiadki iść nie może

siedzi w domu dzionek cały no bo kłopot ma niemały

wczoraj na spacerze była jeden bucik gdzieś zgubiła

teraz biedna szuka wszędzie co to będzie jak to będzie

-Na boso iść nie wypada lecz jest na to jedna rada

pójdę sobie na zakupy kupię całkiem nowe buty

żeby dobrze pasowały zbytnio się nie wyróżniały

Lubię spacer i podróże wyprawy małe i duże

Buty świadczą o stonodze dlatego właśnie w nich chodzę

poza tym kocham wygodę dbam o wygląd i o modę

-a ja  pomysł mam kochana jutro gdzieś z samego rana

do szewca razem pójdziemy kolor fason wybierzemy

Szewc uszyje bucik nowy ot i cały kłopot z głowy

Regina Sobik 

foto ze str  https://cisowa.zlobekkoniczynka.pl/zabawa-plastyczna-stonoga


czwartek, 20 lipca 2023

Wiosna jak umieranie

 



Inna ta Wiosna jak umieranie

nawet bzy w parkach milczą przygasłe

ptaki na drzewach gdzieś uleciały

straszone salwami wybuchu rakiet


Pośród pustyni zgliszcz i betonu

szukając bliskich snują się cienie

strach im powszedni jak kromka chleba

co kiedyś sytością dziś głodem morzy


W piwnicach jeszcze toczy się życie

choć w oczach dzieci niepewność jutra

zziębnięte czekają by wyjść na chwilę

na dwór gdzie Wiosna ciepłem ogrzewa


Okrutny świecie czemu zabrałeś

tym dzieciom Wiosnę której czekają

uśmiech i radość Ojców i Matek

na ból i cierpienie przehandlowałeś

Regina Sobik

Jeden z wierszy nagrodzonych w konkursie "Nim przyjdzie wiosna" 




piątek, 14 lipca 2023

Miłość w cieniu ogrodu

 


Usiadła na ławce w ogrodzie pod gruszą

wspominając czasy kiedy była młoda

a ogród co kiedyś był wyśnionym rajem

dziś odchodzi w przeszłość jak i jej uroda


Tu gdzie pierwsza miłość jak owoc jabłoni

ukradkiem zerwana kwaśny posmak miała

zachłyśnięta szczęściem była jak w letargu

gdy owocem wiosny zbyt wcześnie dojrzała


Nie dostrzegła w porę że to nie czas żniwa

gdyż poczekać trudno było jej do lata

kiedy owoc wiśni częstował słodyczą

a wyśniony ogród tonął w tęczy kwiatach


Dziś późnej jesieni czas nieubłagany

sieć pajęczą zmarszczek wyrył na jej twarzy

ona jak ten ogród z połamanym sercem

skaleczona życiem o miłości marzy 

Regina Sobik



niedziela, 2 lipca 2023

Rogoźnik 2023 V spotkanie -Ławka pamięci Romana Dziobonia

 

                                           V Edycja Watry Rogoźnik 2023 

  
 
        foto Roman Dzioboń Łopuszna Spotkanie Gwar          

W pewnym zakątku leśnej zadumy

jest oczko wodne szczególnej urody

tu słonko kąpie złote promyki

w lustrze ożywczej i górskiej wody

Tuż obok ławka niby zwyczajna

a jednak posiada ważne przymioty

to dar przyjaciół i znak pamięci

dla nowotarskiego nestora poety


Jeżeli będziesz kiedyś w tych stronach

pilnie się wsłuchaj w ciszę natury

może usłyszysz historię dentysty

co razem z poezją ukochał góry

To one były mu drugim domem

                                 impulsem do twórczej weny radością

odskocznią od trosk dnia codziennego

pokorą natchnieniem wielką miłością


A kiedy odszedł w rajskie przestworza

i tam przemierza łąk górskich kobierce

ta ławka pamięci będzie symbolem

poety co nam zostawił serce

Regina Sobik  1lipiec 2023r 

   Dzięki staraniom sołtysa Rogoźnika p.Kazimierza Zubek oraz pomysłodawcy p.Krzysztofa Kokota dnia 1 lipca miała miejsce już V Rogoźnicka Watra czyli spotkanie poetów nie tylko z Podhala ale i ze Śląska , Ziemi Opolskiej i innych rejonów naszego kraju.     

foto 1 V Watra Rogoźnik 2023  niestety już bez Romana któremu jest poświęcony powyższy wiersz   poniżej Roman Dzioboń z uczestnikami Spotkania Gwar w Łopusznej oraz przed  Leśniczówką Mikołaja w Gorcach