środa, 27 kwietnia 2022

Wiersze w Bajkowym Podcaście

 
  https://www.spreaker.com/user/10988498/bp-139-jak-to-maly-franek-zrobil-porzade

 https://bajkowypodcast.pl/na-wirusa-sposob-mamy/

 https://www.spreaker.com/user/10988498/bp-150-klopot-z-prezentem-pamiec-o-mikol

wtorek, 26 kwietnia 2022

Opowieści leśnej treści



 *****************************************************************

 


Teraz chcę Wam opowiedzieć o motylu z leśnej łąki

taki co to nic nie robił tylko zbijał sobie bąki

Był też strasznie przemądrzały i nigdy nie słuchał mamy

że ciekawski to chciał wiedzieć czy biedronki mają plamy

Że to kropki a nie plamy jestem święcie przekonana

bo przyjrzałam się biedronce na łące z samego rana

To natura im je dała by też ładnie wyglądały

aby kształtem i kolorem od innych się wyróżniały

Spory na temat kropeczek zapewne by długo trwały

gdyby nie pewne zwierzątka które dowiedzieć się chciały

Dlaczego to sierp księżyca tak starannie się szykuje

cienką tarczę czyści długo i starannie poleruje

Nie może przecież na randkę iść brudny i przykurzony

cała ziemia wszechświat cały byłby wielce oburzony

A nie mówiąc już o gwiazdach gdyby te się dowiedziały

że brat Księżyc jest brudasem z wstydu by się pochowały

A więc Księżyc nie zawiedzie calutkiej gwiezdnej rodziny

srebrzysty błyszczący czeka za chmurą już od godziny

Z dumy zrobił się okrągły i z nocką po niebie kroczy

ta nie może się nadziwić że jej partner tak uroczy

W pląsach tak się zatracili pozazdrościć tylko trzeba

tak tańczyli wywijali aż spadli na ziemię z nieba

Skorzystała z tego zorza i blaskiem świat ozłociła

zaglądając w każdą dziurkę zwierzątka ze snu zbudziła

Słonko trochę przestraszone myśląc że właśnie zaspało

mocno ziewając zza chmury ze światem się przywitało

Potem pobiegło na pola by zebrać kropelki rosy

poleciało też nad rzekę rozwiać brzozie mokre włosy

Posłało całus stokrotce czerwień płatkom róży skradło

strąciło pożółkłe liście w kukułczym gnieździe usiadło

Potem zajrzało do lasu a gdy już zmęczone było

ostatnim promieniem złotym za horyzontem się skryło 


**************************************************-

Mój drogi panie dzięciole nie rób pan tyle hałasu

swoim głośnym zachowaniem obudzisz zwierzęta z lasu

Weź na przykład pani sowa która nocny dyżur miała

gdy ty sobie smacznie spałeś ona ciężko pracowała

Albo dzieci pani sroki wczoraj trochę chore były

z gorączką i przeziębione późno spać się położyły

Ja dla twej ciężkiej pracy mam szacunek poważanie

mógł byś jednak stukać ciszej a nic złego się nie stanie

Dzięcioł trochę się zawstydził że zakłócił ciszę w lesie

przerwał pracę i posłuchał jakie plotki echo niesie

Te zaś głośno opowiada jak biedronki się spotkały

jakie to różne problemy te owady z sobą miały

-Któż to widział takie kropki takie duże jak piłeczki

przecież cały ród biedronek całkiem inne ma kropeczki-

-Moja kumo byłam wczoraj co prawie mi się nie zdarza

u znanego z nowych trendów portrecisty i malarza

A że jestem bardzo ładna \do portretu pozowałam

i ci w tajemnicy powiem że nawet się trochę bałam

Portret miał być dziełem sztuki więc mistrz go podretuszował

przesadził przy tym troszeczkę duże kropki namalował

Teraz poczekam tu sobie aż deszcz zmyje te piłeczki

będę jak każda biedronka miała normalne kropeczki-

 ************************************************************

wiersz pochodzi z bajki dla dzieci" Leśne Opowieści"

Regina Sobik


 

sobota, 23 kwietnia 2022

Antologia PROMYKI DOBROCI I RADOŚCI,

 

 Antologia PROMYKI DOBROCI I RADOŚCI, tom 2 została wydana jako podsumowanie konkursu literackiego PROMYKI DOBROCI I RADOŚCI. Moje dwa wiersze zostały docenione i znalazły się w tej Antologii  .W konkursie wzięło udział 42 autorów, którzy nadesłali 199 wierszy.
Poniżej jeden z wierszy

Różaniec


Obudził się dzionek jesień dookoła

październikiem spłynął na lasy i pola

Ojcze Nasz i Zdrowaś hen w świat popłynęły

modlitwą różańca dusze otuliły

Te miłe dla Boga i tak proste słowa

to serc naszych szczera i pokorna mowa

wyprasza u Niego łask obfite zdroje

koi ludzkie bóle i serc niepokoje

Sama Matka Boża niesie je do Syna

aby każda chwila i każda godzina

pozostała dla nas odkupieniem win

za to co wycierpiał na krzyżu Jej Syn

Wiersz "Nad Morskim Okiem" w powieści Marii Ferenc

 

 Maria Ferenc wydała powieść "Groszkowa sukienka" i na str 130 umieściła mój wiersz "Nad Morskim Okiem" zręcznie wplatając w historię bohaterów postać poetki ,która co prawda pisze wiersze ale nie za bardzo chce się ujawnić . Swego czasu wspomniała o tym na stronie Talenty i Pasje której to jest administratorem na  fecebooku




Wiosna

Przyszła znienacka z powiewem wiatru

pośród zapachu bzu i konwalii

pierwszym promykiem ciepłego słonka

siadła cichutko na białych płatkach


Schowana w zaułkach mego ogrodu

skąpana w kaskadach kropelek rosy

szukała spełnienia tajemnych marzeń

całując nieśmiało rozkwitłe kielichy


Te zdały się szeptać czułe wyznania

w drżącej rozkoszy muskając skrycie

płatki co dotąd spały skostniałe

zbudzone ożyły w pełnym rozkwicie 

Regina Sobik



 

środa, 20 kwietnia 2022

W morzu płomieni pamięci Tych co zginęli



Miasto uśpione świątecznym rytmem

dnia następnego spokojnie czeka

kiedy straszliwe krzyki rozpaczy

purpurą płomieni rozlała rzeka


Za cienką ścianą tuż u sąsiadów

wzywanie o pomoc przerywa ciszę

zerwana ze snu matka w ramionach

swój skarb maleńki do snu kołysze


Ognista otchłań ogarnia wszystko

dokąd Jej uciec gdy śmierć za progiem

zdążyła jeszcze przytulić dziecko

i znakiem krzyża pojednać z Bogiem


Zasnęła słodko dymem uśpiona

Innym to szczęście nie było dane

Oni zginęli w piekle męczarni

czyż takie wyroki losu pisane


A teraz błądzą w rajskim ogrodzie

szukając matki ojca i brata

już nie zazdroszczą tym co przeżyli

w morzu płomieni tamtego świata

Regina Sobik  

foto z  https://gs24.pl/tragiczny-bilans-pozaru-w-kamieniu-pomorskim

 

czwartek, 14 kwietnia 2022

Zbawienie o którym miał świat usłysze

 


Rozpięte członki gwoździem przebite

niewiele życia w nich pozostało

zbolałe rany gorączką płoną

okrutna boleść ogarnia ciało


Pod krzyżem gawiedź nienasycona

żądzą cierpienia w amoku złości

jakże jej pojąć że śmierć ofiarna

wyrazem czystej bożej miłości


Gdy On dla naszych win Odkupieniem

znosząc okrutne męki katusze

tak bardzo ukochał swe grzeszne dzieci

że oddał za nie ciało i duszę


Nim iskra życia na zawsze zgasła

zanim dzwon serca zamilknął w ciszy

ostatnim oddechem spłynęło z krzyża

Zbawienie o którym świat miał usłyszeć


R.Sobik 16.04.2019r

 foto ze str https://opoka.org.pl/biblioteka/B/BP/rs_zbawienie.html


wtorek, 5 kwietnia 2022

Kwitnce Jabłonie

 


Obsypane bielą płatków

pyszniąc się jak Panna Młoda

stoją równo w jednym rzędzie

na polach w sadach ogrodach


Obietnicą obfitości

rozmajone pszczoły kuszą

i w gościnę zapraszają

słodziutkim nektarem służą


Słonko pieści im korony

deszcz letnią strugą obmywa

wietrzyk osusza gałęzie

by bogate były żniwa


Wyglądają jak te w raju

że napatrzeć się nie mogę

na pamiątkę zrobię zdjęcie

nim wyruszę w dalszą drogę


Jeszcze wrócę tu jesienią

gdy jabłka będą dojrzałe

bo nigdy pojąć nie zdołam

skarbów jakie Bóg tej ziemi daje

Regina Sobik



Od dziś już ona będzie tu Panią



Razem ze słonkiem co właśnie wstało

jak wróżka z bajki pięknie ubrana

w płaszczu i żółtej sukni w żonkile

przyszła pośpiesznie z samego rana


Gdzie przed tym była tego nikt nie wie

może zaspała gdzieś w jakimś kącie

a może pracą zbytnio zmęczona

bo ledwo żywa siadła na łące


Zaraz rozkwitnie zielenią trawy

co jeszcze srebrem rosy się mieni

obudzi ptaki śpiące na drzewach

i będzie pachnieć świeżością ziemi


Od dziś już ona będzie tu Panią

ogrzeje świat ciepłym promieniem słonka

zatańczy z wiatrem zakwitnie kwieciem

i śmiać się będzie w wiosennych pąkach 

 

 Regina  Sobik 26.03.2022r.

rys Lena Sobik