środa, 8 maja 2019

Dworzec wspomnień

-
Niewielki dworzec w małym miasteczku
wciąż przywołuje tamte wspomnienia
mnóstwo tu ludzi znajome twarze
zegar i kącik gdzie śpią marzenia


Dziewczęce śmiechy i tajemnice
cicho szeptane do ucha wieści
a Ty wciśnięty w ten wir młodości
i ten czar oczu co zmysły pieści

Byłeś tak blisko że ręką sięgnąć
złapać tak mocno że aż zaboli
cieszyć się chwilą niechaj trwa wiecznie
pić nektar szczęścia cicho powoli

Stukot wagonów gwar zamieszanie
gdzież teraz szukać mi przeznaczenia
gdy odjechało z rozkładem jazdy
a mnie zostały tylko marzenia

Dziś wracam często na tamten dworzec
czas zabrał młodość posrebrzył skronie
i poukładał w wir nowych zdarzeń
…...cóż kiedy dusza w tęsknocie tonie

R.Sobik

wtorek, 7 maja 2019

Niewygodna odpowiedź- z cyklu Opowieść Podsłuchana



Tak różne sobie szły przez świat razem
odwiecznym szlakiem z góry pisanym
choć nieraz z sobą się nie zgadzały
cel ich wędrówki powszechnie znanym

Życie szło zawsze przed siostrą z przodu
z ciężkim bagażem trosk i nadziei
czasem radosne a czasem smutne
gotowe walczyć w czas burz zawiei

Kochali je wszyscy jak by nie było
zaś strasznej Śmierci się obawiali
ubraną w ciężką żałobną suknię
jak tylko mogli tak unikali

A Śmierć znosiła te ludzkie fochy
choć nieraz się bardzo na nich złościła
mają mnie za nic Życie im milsze
czyżbym naprawdę aż tak złą była

Pyta więc Życie- Powiedz a szczerze
dlaczego ciebie wszyscy kochają
a mnie choć jestem tak samo ważna
wciąż ignorują i unikają

Na to jej Życie odparło cicho
-Odpowiedź moja napawa6 lękiem
ty jesteś dla nich okrutną prawdą
ja zwykłym kłamstwem choć może pięknym

Ludzie kochają co im wygodne
nie lubią prawdy ta ich dołuje
kłamstwo choć czasem ma krótkie nogi
dziś jakoś nikt się nim nie przyjmuje


Regina Sobik 11.04.2019r.

poniedziałek, 6 maja 2019

Francja elegancja czyli to co zostaje w pamięci


Było to lat kilkanaście chyba rachubę straciłam
lecz nie myślcie że coś ściemniam ja naprawdę w Francji byłam
Podróż jak na tamte czasy wygodną i znośną była
poza paroma wpadkami kiedy klima nawaliła
Przód Sahara tył lodówka za to w środku całkiem miło
każdy narzekał po cichu ale dobrze się skończyło
Celem De”Archiac wąska droga a winorośl zmysły kusi
tam też pewna starsza Pani test szybkości zmierzyć musi
Pędzi jak na autostradzie czy uniknie przeznaczenia
na nic krzyki wolniej wolniej a gość siny z przerażenia
W myślach żegna się z rodzinę a ta wciska gaz od nowa
na opak pojęła baba cóż... bariera językowa
Chociaż ten mały incydent będzie do końca pamiętał
nad wyraz ceni gościnę co na co dzień nie od święta
Bo to po dniu pełnym wrażeń Gospodarze bardzo mili
zapraszają na przyjęcie wszyscy dobrze się bawili
Wino lało się strumieniem polska czysta też w zacności
jak nie ściskać się całować kiedy tyle życzliwości
Nasze Panie wystrojone według nowych trendów mody
a Francuzki mają na noc choć ponoć słyną z urody
Jednego tu nie rozumiem że ta przeciętna Francuzka
ma być modna elegancka a tu wyświechtana bluzka
Ale co tam to jej sprawa mnie to nie obchodzi wcale
wygląda jak spod latarni to nie ja dbam o morale
Jutro kąpiel w oceanie przypływ odpływ nie do wiary
Francja mnie oczarowała toć to najprawdziwsze czary
Pośród głębin oceanu twierdza nam się wyłoniła
potem wyspa La Rochelle swoje wdzięki odsłoniła
I jak to zazwyczaj bywa niespodzianki idą w parze
mini wyspa kąpiel plaża tak minął dzień pełen wrażeń
Człowiek głodny no nie powiem na francuską kuchnię liczy
choć się marzy śląski obiad a tu danie z ośmiornicy
Wybredny powie rarytas mnie jeść tego nie wypada
na dodatek żabie udka to danie dla żabojada
Po powrocie chociaż późno a wygodę sobie cenię
zamiast spać z pustym żołądkiem idę kąpać się w basenie
Rano schodzę na śniadanie i cóż widzę jajecznica
pomidory i sałata no i nasza polędwica
I już wiem że gospodarze wreszcie przejrzeli na oczy
jak dogodzić podniebieniu myśleli aż do północy
A kiedy słoneczko wstało pojechali do sąsiada
kupili z dziesięć skrzyń wina auto na resorach siada
Jak by tego było mało pochwalić się nie zawadzi
tym czym Francja słynie w świecie pokazać nam bardzo radzi
Podobno tam rosną rzędem pijane krzewy i drzewa
a czym się tak odurzyły to w beczce dębu dojrzewa
Podejrzewam że już wiecie czym ten Canton w świecie słynie
co oznacza każda gwiazdka kiedy szczegół tkwi w przyczynie
My zaś naród kulturalny wcale śmy się nie upili
obiecaną butelczynę za swoją kasę kupili
Powieziemy ją jak świętość przecież to najlepszy trunek
podarujemy rodzinie na kłopoty i frasunek
ton w świecie słynie
Łza się kręci niejednemu kiedy przyszedł czas rozstania
gdy Czarna Madonna z nami nie tak trudne pożegnania
Nasi mają silne głosy tak że kościół trząsł się cały
miejscowe baby dewotki dobrze nas zapamiętały
Jeszcze Paryż wieża Eiffla Wersal i nocne wojaże
Pere La Chaise Chopin i Strasburg ale o tym....... innym razem

R.Sobik

Wiosna



Delikatnie pieszcząc pierwsze pąki liści
spija nektar chwili rosą posrebrzaną
w sukience ubranej zielenią nadziei
całuje namiętnie rozkwitłe dywany

W tafli lustra wody przegląda się skrycie
łapiąc łzy radości słonkiem malowane
tańczy z wiatrem w polu niczym baletnica
w sadzie wyciszona kołysze drzewami

Pachnie świeżą ziemią skibą przeoraną
mamiąc ludzkie zmysły obietnicą chleba
a jej moc i piękno niczym nie zmącone
zostaną na duszy kawałeczkiem nieba

R.Sobik 24 .04.2019r
foto Monika Sobik

Kraina najdroższa


Pokłosie IX Międzynarodowego Konkursu Jednego Wiersza o puchar Wydawnictwa Macieja Apostoła w którym znajduje się i mój wiersz .Radość jest podwójna dlatego że na okładkach pokonkursowego tomiku znajdują się do moich wierszy rysunki Przedszkolaków które brały udział w naszym projekcie "Puchatkowe wiersze i rymowanki"

."Puchatkowe wiersze i rymowanki"




Dobra współpraca z Rybnickim Przedszkolem nr 41 zaowocowała Puchatkowymi strofami. ."Puchatkowe wiersze i rymowanki". - to tytuł pięknie wydanej książki (format B5, s. 68 - w tym 29 kolor, papier kreda błysk, oprawa kolor, błysk, szyta), której autorkami są REGINA SOBIK i AGNIESZKA CHUDZIK, zam. Rybnik. Ilustracje do wierszy Autorek wykonały dzieci z Przedszkola nr 41 w Rybniku, zwanego "Puchatkowo".
Wstęp do książki napisała dyrektor tej placówki: mgr Klaudia Ciupek. 

 12 czerwca w Przedszkolu nr 41 w Rybniku miała miejsce promocja książki na której nie zabrakło głównych autorów tj dzieci ,które wykonały ilustracje do naszych  wierszy



wierszy