Tak różne sobie szły przez świat razem
odwiecznym szlakiem z góry pisanym
choć nieraz z sobą się nie zgadzały
cel
ich wędrówki powszechnie znanym
Życie szło
zawsze przed siostrą z przodu
z ciężkim
bagażem trosk i nadziei
czasem radosne a
czasem smutne
gotowe walczyć w
czas burz zawiei
Kochali je wszyscy
jak by nie było
zaś strasznej
Śmierci się obawiali
ubraną w ciężką
żałobną suknię
jak tylko mogli
tak unikali
A Śmierć znosiła
te ludzkie fochy
choć nieraz się
bardzo na nich złościła
mają mnie za nic
Życie im milsze
czyżbym naprawdę
aż tak złą była
Pyta więc Życie-
Powiedz a szczerze
dlaczego ciebie
wszyscy kochają
a mnie choć
jestem tak samo ważna
wciąż ignorują
i unikają
Na to jej Życie
odparło cicho
-Odpowiedź moja
napawa6 lękiem
ty jesteś dla
nich okrutną prawdą
ja zwykłym
kłamstwem choć może pięknym
Ludzie kochają co
im wygodne
nie lubią prawdy
ta ich dołuje
kłamstwo choć
czasem ma krótkie nogi
dziś jakoś nikt
się nim nie przyjmuje
Regina Sobik 11.04.2019r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz