W bajkowym lesie
tuż za górami
mama kozica żyła
z córkami
dwie małe kózki
a każda inna
starsza lękliwa a
młodsza zwinna
Gdy młodsza
siostra biegała żwawo
ta stała 0bok i
biła brawo
ona też chętnie
by pobiegała
ale się boi bo
przecież mała
Przez górski
strumyk też nie przeskoczy
wchodząc do wody
sierść sobie zmoczy
tak zwykle bywa w
górskim potokach
że woda zimna i
zbyt głęboka
Ze strachu biedna
prawie nieżywa
a wody w
strumieniu ciągle przybywa
za chwilę sięgnie
pewnie do brzuszka
zakryje szyję
pyszczek i uszka
Tymczasem siostra
odważna była
i strumyk górski
wnet przeskoczyła
a teraz beczy że
nie wypada
bać się bo tu
potrzebna odwaga
Kiedy z opresji
ktoś wyjścia szuka
pokonać lęki
niełatwa sztuka
choć w kozim
rodzie nigdy nie było
żeby odwagi mu
nie starczyło
Regina.Sobik
10.05.2018r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz