W kleszczach niemocy
Na cmentarnych alejach
tylko wiatr liśćmi szeleści
szukając pośród nagrobków
żywych światełek pamięci
Zamknięte w kleszczach niemocy
te dzisiaj już nie zapłoną
i nie utulą swym blaskiem
Tych co odeszli przed nami
Kiedy rozsądek zamyka
żelazne bramy cmentarzy
jakże odwiedzić nam groby
bliskich przyjaciół znajomych
Czy tylko echo modlitwy
ożywi radością ich dusze
modlitwy szeptanej naprędce
przy krzyżach pustych kościołów
Regina Sobik 01.11.2020r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz