W złotej poświacie odchodzi dzionek
żółcią czerwienią niebo się mieni
gwiazdki ubrane w złote sukienki
zazdrośnie zerkają na łono ziemi
Przy polnej drodze stara kapliczka
majem pieszczona w wiosennych kwiatach
zasypia po dniu szepcząc modlitwy
dla ukochanej Pani Wszechświata
Echo skąpane w wieczornej toni
nuci melodię dla swojej Pani
na wieży kościoła ucichły dzwony
ostatnim akordem dźwięcznej Litanii
Zasypia ziemia z oddechem ciszy
wietrzyk szeleści w konarach drzewa
i on też zaśnie marząc że z majem
jutro dla Matki Bożej zaśpiewa
Regina Sobik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz