Świszczy wiatr po lesie jakby czegoś szukał
dzięcioł mu wtóruje dziobem w drzewo stuka
gromada zwierzątek nie wie co się dzieje
i kto zamęt w lesie i na polu sieje
A powodem wiosna na którą czekają
bo po dziurki w nosie wszyscy zimy mają
ponoć się panoszy i kapryśną bywa
na dodatek jeszcze straszliwie złośliwa
Gdy raz sypie śniegiem a raz deszczem pada
zdezorientowana zwierzątek gromada
a kłóci się przy tym że aż puchną uszy
każde chce swe racje na drugim wymusić
Kto spór załagodzi kłótnie uspokoi
kto im powie prawdę zrozumieć pozwoli
czy ktoś wśród nich taki i czy się pokusi
że wiosna choć późno i tak przybyć musi
To sowa ptak mądry co nocą poluje
siadła na gałęzi i tak pohukuje
że taki stan rzeczy to normalna sprawa
gdyż to tylko taka pór roku zabawa
Że zima królować długo już nie będzie
a wiosna czy prędzej czy później przybędzie
a teraz przedwiośnie choć nie wszyscy wiedzą
że to właśnie ono wiosny zapowiedzią
Regina .Sobik 15.03.2023r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz