Sięgam w głąb pamięci po okruchy wspomnień
by chociaż z nich kilka pozyskać dla siebie
te złe precz odrzucić jako zbędny balast
dobre zabrać w przyszłość by były nadzieją
Choć po drodze mijam poplątane myśli
przeszkody sumienia spowite mgłą zdarzeń
nie mogę odpuścić kiedy cząstką życia
a cóż to za życie bez wspomnień i marzeń
Wyobraźnią zbieram każdy ich okruszek
układając w chwile jak czas który mija
żeby je zachować składam na dnie serca
by były balsamem kiedy los nie sprzyja
Regina Sobik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz