Stoi dumnie przed garażem
nowiutki wóz własność straży
w środku węże jakieś liny
a na zewnątrz zaś drabiny
Na dachu światełko błyska
można mu się przyjrzeć z bliska
nagle alarm nie ma czasu
coś się stało obok lasu
Syrenę chłopcy włączyli
by się gapie usunęli
klakson jak na trąbce gra
wóz strażacki pędem gna
Ogień widać już z oddali
to sąsiada dom się pali
z drogi z drogi strażak woła
bo już ogień dookoła
Chłopcy się nie obijają
szybko węże rozciągają
ze zbiornika leją wodą
ratując dom przed pożogą
Regina Sobik kwiecień 2019r
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz