piątek, 30 listopada 2018

Patrz jak niebo się uśmiecha



Patrz jak niebo się uśmiecha

Patrz już niebo przebudzone
zrzuciło suknię ciemności
świtem zbudził się poranek
plącząc się w tiulu szarości
Senne mary precz odeszły
nie myślę ich szukać wcale
skoro mi dzień podarował
czystej rosy łez korale 
 
Ref ...Niech trwa przy mnie niech trwa we mnie
hymnem radości zaśpiewa
nauczy cierpliwie czekać
falą czułości zalewa

Złe sny włożę w zapomnienie
w niepamięci schowam skrycie
nie dopuszczę smutnej myśli
a piękniejszym będzie życie
Patrz jak niebo się uśmiecha
słonko pomarańczą płonie
cud przemiany oszałamia
chciałbym nim napełnić dłonie 
 
Ref ...Niech trwa przy mnie niech trwa we mnie
hymnem radości zaśpiewa 

Regina Sobik 


czwartek, 29 listopada 2018

Trzy drzewa



Gdzieś za górami na końcu świata
na małej polanie trzy drzewa rosły
a każde miało jakieś marzenie
i chciało czym prędzej doczekać wiosny

Pierwsze z nich zostać ma piękną skrzynią
co mieści wszelkie bogactwo świata
drugie pragnęło być wielkim statkiem
pływać po morzach przez długie lata

Te trzecie chciało sięgnąć do nieba
by być najbliżej samego Boga
wtedy naprawdę będzie szczęśliwe
nie straszna mu zamieć i burzy trwoga

Rosły beztrosko tak sobie marząc
lecz niezbadane wyroki nieba
bo przyszli jacyś bezduszni drwale
i bez skrupułów ścięli trzy drzewa

Kiedy zabrano je do tartaku
o mało biedne się popłakały
bo ich marzenia o przeznaczeniu
po prostu zwykłą fikcją się stały

Z pierwszego zrobiono żłób do stajenki
z którego bydlątka sianko jadały
z drugiego człowiek zbudował łódkę
z tego trzeciego krzyż doskonały

W żłobie złożono dzieciątko małe
skarb to największy na całym świecie
bydlątka i ludzie mu się kłaniali
i pozdrawiali to małe dziecię

Łódka służyła dzielnym rybakom
podczas ich małych morskich podróży
na swym pokładzie miała człowieka
który uciszał sztormy i burze

Krzyż wykonany z trzeciego drzewa
został symbolem krwawej ofiary
na nim zawisło Zbawienie świata
by lud żałujący uniknął kary

Mijały miesiące lata i wieki
nim drzewa pojęły sens przeznaczenia
przecież tak służąc na chwałę Pana
spełniły swoje skryte marzenia

R.SOBIK

wtorek, 27 listopada 2018

Legenda o trzech braciach



Czy można zaufać niebu
gdy znakiem trzech gwiazdek miga
albo odgadnąć swą przyszłość
gdy chęć z pragnieniem się ściga

Gdy jutro takie niepewne
pośrodku ziemskich zamieci
czy może król danym znakiem
kierować losem swych dzieci

Bolek Leszek i Ciszek
synowie władcy tej ziemi
wyruszą raniutko w drogę
na zachód by los swój odmienić

Tam mają poszukać miejsca
by gród potężny zbudować
gdzie będą mogli poddani
żyć i w spokoju pracować

Ruszają synowie w drogę
gdyż wola króla rzecz świętą
a obiecana nagroda
w postaci ziemi zachętą

Zadanie cóż bardzo trudne
trzeba wykonać samemu
chociaż świta rycerzy
towarzyszy każdemu

Odważny Leszek przez puszczę
dzielna drużynę prowadzi
-Zatrzymać się mam czy iść dalej
któż mi teraz doradzi
Ludzie wysiłkiem zmęczeni
chętnie napiją się wody
takiej co doda siły
dla zdrowia i ochłody
Ratunkiem pobliskie wzgórze
a z szczęściem już tak bywa
że u stóp góry czy wzgórza
jakieś źródełko wypływa
Muszę dać znać swoim braciom
też pewno bardzo spragnieni
nie mogę samych zostawić
gdyż ludzie drogą zmęczeni

I dmie w róg ile sił w płucach
z nadzieją że ktoś usłyszy
dźwięk niesie się głośnym echem
mącąc spokój błogiej ciszy

Nadstawił Bolko ucha
już wie że zadanie spełnione
za dźwiękiem śpieszy do źródła
na miejsce im przeznaczone

I jak na braci przystało
nie zostawią trzeciego
przecież u tego źródełka
miejsce i dom dla każdego

Wrócą tu z wiosny oddechem
zbudują gród nad grody
będzie pamiątką spotkania
u źródła ożywczej wody

Za posłuszeństwo starania
dziś los im hojnie zapłaci
gród zwał się będzie Cieszynem
zaś źródło Studnią Trzech Braci 

Regina Sobik 
foto  https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Cieszyn_Studnia_Trzech_Braci_2.JPG



środa, 21 listopada 2018

Krzyże na Monte Cassino



W promieniach słonka majestat bieli
pokorą ogrzewa smutne ramiona
choć pamięć boli one wciąż stoją
i wciąż czekają na Zmartwychwstanie

W szeregu jak żołnierz na wiecznej warcie
by sen spokojny był ukojeniem
Tym co zginęli za wolność w boju
pod włoskim niebem z dala od domu


Czerwone maki ich towarzyszki
 znaczą mijanie łzami purpury
gdy polski żołnierz zdobywał szczyty
krzyże znaczyły ślad jego drogi

Teraz pamięcią tamtych wydarzeń
na obcej ziemi choć między swymi
oby świat nigdy już nie zapomniał
o Tych co wolność krzyżem znaczona 

Regina Sobik  

foto pochodzi ze str http://www.pingpong.pl/panorama/papiez/zycie/pilegrzymka2002/pielgrzymka02_cassino.htm


niedziela, 18 listopada 2018

Polonez znad Sekwany




Zabrzmiały organy tęsknotą wygnańca
melodią tak rzewną co zmysły porusza
struny serca dotąd w letargu uśpione
ożyły na chwilę by wspomnieniem wzruszać

Popłynęły dźwięki falą znad Sekwany
do łanów ojczystych nad Wisłą szumiących
otuliły pola lasy i doliny
pobudziły wierzby nad potokiem śpiące

Gdy zabrzmiał Polonez niczym sumień tysiąc
których nie zagłuszy szum wojennej burzy
nakarmiony dźwiękiem w paryskim salonie
rozwinął swe płatki kwiat czerwonej róży

Poruszony słuchacz oniemiał z zachwytu
powracając myślą tam gdzie pachnie chlebem,
łzę z oka płynącą ukradkiem ociera
że znalazł ślad Polski pod paryskim niebem

R.Sobik

foto z internetu

poniedziałek, 12 listopada 2018

Na rynku w Rybniku



Na rynku zaspany Nepomucen
myje twarz zimnymi kroplami rosy
tęczą rozsianych wokół fontanny
w których przegląda się promyk słonka
Na wieży ratusza leniwy zegar
niemy świadek historii przystanął
jak by na chwilę chciał czas zatrzymać
Tym którym szczęście w obrączce dane
Tuż obok komin dawnego browaru
osaczony niby ranne zwierzę
góruje nad nowoczesną galerią
zachowując pozory pamięci
Na końcu wąskiej uliczki kościół
pamięta czasy gdy jeszcze młody
nieznany nikomu kleryk z Wadowic
odwiedził po drodze jego ołtarze
Rybnicki rynek niegdyś spokojny
wskrzeszony młodością dziś tętni życiem
jarmarcznym gwarem budzi mieszkańców
łącząc se sobą nowe i stare

R.Sobik
"Masa upadłościowa . Tomik poezji rybnickich seniorów" jest efektem Konkursu poetyckiego , zorganizowanego przez Rybnicką Radę Seniorów przy wsparciu Biura Kultury Urzędu Miasta Rybnika. Wydawnictwo jest wyborem 30 z 415 nadesłanych utworów konkursowych powyżej jeden z 2 wierszy mojego autorstwa umieszczone w tomiku 

piątek, 9 listopada 2018

Cóż mam Ci życzyć Mała Ojczyzno w 100-lecie Niepodległości


Gdy radość zalewa dzisiaj ulice
dumnie powiewa biało-czerwona
cóż mam Ci życzyć Mała Ojczyzno
jak zrobić bilans strat i dokonań

Życzę by Wolność i Niepodległość
były znacznikiem najwyższej miary
a ziemia co Matką i żywicielką
nie zażądała większej ofiary

By los co dotąd wyznaczał drogi
zabrał ze sobą piętno przeszłości
by nasi lokalni bohaterowie
mogli być cząstką Niepodległości

Upamiętnieni nazwami ulic
Oni w pamięci żywych zostaną
choć koło historii różnie się toczy
dla młodych wzorem niechaj się staną

Życzę Włodarzom i wszystkim stanom
siły mądrości i powodzenia
by ich decyzje mądre i trafne
wyrazem empatii i zrozumienia

Żeby mieszkańcy mogli żyć w zgodzie
chętni współpracy pomóc gotowi
a nowe czasy były kołyską
starych tradycji zwyczajów i mowy
  R.SOBIK 09.11.2018r





wtorek, 6 listopada 2018

Prawda


Mówią że prawda leży pośrodku
nie będę się spierał jak wójt z plebanem
daremny dialog wywody racje
skoro i tak każdy dla siebie Panem

Mądrość rozsądek obce im przecież
cicha pokora w kącie zostaje
każdy ma rację każdy swe zdanie
swoje od losu i tak dostanie

A życie jednym płynie potokiem'
choć zło i dobro też tworzą pary
rozum od tego by dojść do prawdy
choć ta jak wszystko ma dwa wymiary

R.Sobik

niedziela, 4 listopada 2018

Modlitwa w 100-lecie Niepodległości

Dałeś nam Boże wolną Ojczyznę
wzniosła to chwila i wielkie słowa
gdy Niepodległość dobrem najwyższym
każdy jej cząstkę w sercu zachowa

Kiedy cierpienie zbierało żniwo
Tyś się jednoczył ze Polskim narodem
teraz gdy wolna nasza Ojczyzna
prosimy o ufność miłość i zgodę

Spraw byśmy wzorem Ojców i Dziadków
modlitwą i pracą swój byt znaczyli
i jak przystało na dzieci boże
Boga Ojczyzną honor cenili

A Twojej Matce co z Częstochowy
przez wieki wierny naród wspierała
daj tyle darów by obdzieliła
swe dzieci które tak ukochała

Błogosław rządzącym i wszystkim stanom
by mogli w pokoju żyć i pracować
pokorą mądrością w codziennym trudzie
i w zgodzi z Tobą przyszłość budować

R.Sobik 05.03.2018r

piątek, 2 listopada 2018

Stary Drewniany krzyż



Zmurszały czasem cierpliwie czeka
na zapomnianym skrawku cmentarza
gdzie tylko wiatr hula pośród nagrobków
i martwa cisza serca poraża 


Zmęczony stary otwarł ramiona
żeby przytulić ślady istnienia
życiowych bankrutów co stąd odeszli
nie mogąc uciec od przeznaczenia

Gaśnie płomyczek w nagrobnej lampce
ktoś go zapalił tutaj od święta
krzyż skrzypi cicho szepcząc pacierze
za Tych o których nikt nie pamięta

R.SOBIK
foto ze str
http://swjacek.opole.pl/galeria/category/4-kapliczki.html