Na rynku zaspany Nepomucen
myje twarz zimnymi kroplami rosy
tęczą rozsianych wokół fontanny
w których przegląda się promyk słonka
myje twarz zimnymi kroplami rosy
tęczą rozsianych wokół fontanny
w których przegląda się promyk słonka
Na wieży ratusza leniwy zegar
niemy świadek historii przystanął
jak by na chwilę chciał czas zatrzymać
Tym którym szczęście w obrączce dane
niemy świadek historii przystanął
jak by na chwilę chciał czas zatrzymać
Tym którym szczęście w obrączce dane
Tuż obok komin dawnego browaru
osaczony niby ranne zwierzę
góruje nad nowoczesną galerią
zachowując pozory pamięci
osaczony niby ranne zwierzę
góruje nad nowoczesną galerią
zachowując pozory pamięci
Na końcu wąskiej uliczki
kościół
pamięta czasy gdy jeszcze młody
nieznany nikomu kleryk z Wadowic
odwiedził po drodze jego ołtarze
pamięta czasy gdy jeszcze młody
nieznany nikomu kleryk z Wadowic
odwiedził po drodze jego ołtarze
Rybnicki rynek niegdyś
spokojny
wskrzeszony młodością dziś tętni życiem
jarmarcznym gwarem budzi mieszkańców
łącząc se sobą nowe i stare
wskrzeszony młodością dziś tętni życiem
jarmarcznym gwarem budzi mieszkańców
łącząc se sobą nowe i stare
R.Sobik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz