środa, 26 lipca 2023

„Głupi” błazen

 


Na pewnym dworze w dalekim kraju

panował władca już trochę stary

miał przy swym boku błazna nad błazny

co w żart obracał ludzkie przywary


Król cenił błazna za cięty język

choć widział w nim człeka ciut szalonego

oddając mu berło królewskie rzecze:

-miej je aż znajdziesz od siebie głupszego

wtedy mu oddasz insygnia władzy

będzie to taki prezent od ciebie

ja zaś odpocznę w błogim lenistwie

i będę się starał tylko o siebie-


I tak królowi mijały lata

w lenistwie zabawie oraz próżności

a kiedy poczuł się bardzo chory

prosi niebiosa : -trochę litości

nie mogę odejść nie teraz Panie

wszak przyjaciela pożegnać muszę

sam wiesz że żarty jego dowcipy

były balsamem na moją duszę -


Pan Bóg mu na to :-zrobię wyjątek

tylko czy jesteś na to gotowy

pogadać szczerze tak bez wygłupów

dobrze przygotuj się do rozmowy-


A kiedy błazen wszedł do komnaty

zastał tam króla bardzo chorego

ten kiwnął ręką szepcąc z wysiłkiem

-odchodzę do kraju mi nieznanego-


-A kiedy wrócisz ile zabawisz

miesiące lata czy dłużej może-

-Już tu nie wrócę wszak to nie żarty

nic nie poradzę ….wyroki boże


-Przygotowałeś się na wyprawę

pyta się błazen trochę zmartwiony-

-Nie przyjacielu czasu nie miałem

a teraz jestem bardzo zmęczony-


-Choć prawda kole ja powiem krótko

miałeś zanadto czasu wolnego

zgodnie z umową zwracam Ci berło

ponieważ znalazłem od siebie głupszego-

 

R.SOBIK

REGINA SOBIK   foto ze str   https://pixabay.com/pl/photos/ludzie-doros%C5%82y-b%C5%82azen-arlekin-3170876/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz