wtorek, 26 kwietnia 2022

Opowieści leśnej treści



 *****************************************************************

 


Teraz chcę Wam opowiedzieć o motylu z leśnej łąki

taki co to nic nie robił tylko zbijał sobie bąki

Był też strasznie przemądrzały i nigdy nie słuchał mamy

że ciekawski to chciał wiedzieć czy biedronki mają plamy

Że to kropki a nie plamy jestem święcie przekonana

bo przyjrzałam się biedronce na łące z samego rana

To natura im je dała by też ładnie wyglądały

aby kształtem i kolorem od innych się wyróżniały

Spory na temat kropeczek zapewne by długo trwały

gdyby nie pewne zwierzątka które dowiedzieć się chciały

Dlaczego to sierp księżyca tak starannie się szykuje

cienką tarczę czyści długo i starannie poleruje

Nie może przecież na randkę iść brudny i przykurzony

cała ziemia wszechświat cały byłby wielce oburzony

A nie mówiąc już o gwiazdach gdyby te się dowiedziały

że brat Księżyc jest brudasem z wstydu by się pochowały

A więc Księżyc nie zawiedzie calutkiej gwiezdnej rodziny

srebrzysty błyszczący czeka za chmurą już od godziny

Z dumy zrobił się okrągły i z nocką po niebie kroczy

ta nie może się nadziwić że jej partner tak uroczy

W pląsach tak się zatracili pozazdrościć tylko trzeba

tak tańczyli wywijali aż spadli na ziemię z nieba

Skorzystała z tego zorza i blaskiem świat ozłociła

zaglądając w każdą dziurkę zwierzątka ze snu zbudziła

Słonko trochę przestraszone myśląc że właśnie zaspało

mocno ziewając zza chmury ze światem się przywitało

Potem pobiegło na pola by zebrać kropelki rosy

poleciało też nad rzekę rozwiać brzozie mokre włosy

Posłało całus stokrotce czerwień płatkom róży skradło

strąciło pożółkłe liście w kukułczym gnieździe usiadło

Potem zajrzało do lasu a gdy już zmęczone było

ostatnim promieniem złotym za horyzontem się skryło 


**************************************************-

Mój drogi panie dzięciole nie rób pan tyle hałasu

swoim głośnym zachowaniem obudzisz zwierzęta z lasu

Weź na przykład pani sowa która nocny dyżur miała

gdy ty sobie smacznie spałeś ona ciężko pracowała

Albo dzieci pani sroki wczoraj trochę chore były

z gorączką i przeziębione późno spać się położyły

Ja dla twej ciężkiej pracy mam szacunek poważanie

mógł byś jednak stukać ciszej a nic złego się nie stanie

Dzięcioł trochę się zawstydził że zakłócił ciszę w lesie

przerwał pracę i posłuchał jakie plotki echo niesie

Te zaś głośno opowiada jak biedronki się spotkały

jakie to różne problemy te owady z sobą miały

-Któż to widział takie kropki takie duże jak piłeczki

przecież cały ród biedronek całkiem inne ma kropeczki-

-Moja kumo byłam wczoraj co prawie mi się nie zdarza

u znanego z nowych trendów portrecisty i malarza

A że jestem bardzo ładna \do portretu pozowałam

i ci w tajemnicy powiem że nawet się trochę bałam

Portret miał być dziełem sztuki więc mistrz go podretuszował

przesadził przy tym troszeczkę duże kropki namalował

Teraz poczekam tu sobie aż deszcz zmyje te piłeczki

będę jak każda biedronka miała normalne kropeczki-

 ************************************************************

wiersz pochodzi z bajki dla dzieci" Leśne Opowieści"

Regina Sobik


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz