piątek, 10 sierpnia 2018

Panno Pszeniczna



Panno Pszeniczna co w swych objęciach
trzymasz łan zboża nabrzmiały kłosem
by ludzką pracą stał się pokarmem
skropionym znojem zroszony potem

W błękicie nieba odbijasz uśmiech
kiedy twarz żeńca cała w skowronkach
oczyma chabrów szepczesz podzięki
i chowasz w ziarnach promienie słonka

Ty łan pszeniczny czeszesz palcami
wymiatasz plewy by plon obfity
stał się zapłatą w codziennym trudzie
miłością bożą w chlebie ukrytym

A kiedy zima welonem śniegu
zmęczone oblicze ziemi okryje
niech dar sytości za Twe starania
wdzięcznością dla Syna Twojego bije

R.Sobik 16.06.2018r 

foto ze str  http://www.kultmaryjny.pl/swieto-matki-boskiej-zielnej/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz