niedziela, 6 stycznia 2019

Kłótnia o rzekę

Kłótnia o rzekę

Gdzieś na południu kraju naszego
wynikła kłótnia grona rzecznego
jakim sposobem rzecz ta się stała
że w czasie deszczu Wisła wylała

Głos zabrał kamień ciężki i duży
że nic dobrego rzece nie wróży
nie wykluczone że właśnie Wisła
po łąkach polach się gdzieś rozprysła

Dlaczego ta rzeka przekorną była
że bystrą wodą brzegi podmyła
zalała łąki zielone pola
nie przecież taka była jej rola

A on solidnie jej brzeg umocnił
i jeszcze żwirem betonem wzmocnił
I nie na darmo się bardzo trudził
by strach przed wodą był pośród ludzi

Na to mu Wisła szemrze wzburzona
siły natury nikt nie pokona
na nic wysiłki moje się zdały
i troszkę wody rozlać musiały

Gdyby nie zbiornik oj źle by było
i na powodzi by się skończyło
on wziął część wody w swoje głębiny
ratując przy tym żyzne doliny

Należy sprawę traktować poważnie
każde działanie jest tutaj ważne
kamień czy zbiornik beton czy skały
one są po to by ochraniały

W czasie opadów są celem troski
ratują łąki miasta i wioski
a rzeka sama się nie obroni
jeżeli człowiek jej sam nie chroni

R.Sobik



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz