Tkany z łez ludzkich tragedii
w ciemności grobowej ciszy
jak Matka tuli ofiary
wojennej rzeczywistości
Raniony wybuchem bomby
pod ciężkim stropem betonu
drżąc jak osika na wietrze
trzyma na szali ich życie
A Oni wciąż mocno wierzą
że jest ratunkiem ochroną
przed tymi co śmierć zadają
salwami z czołgów i rakiet
Dziś pękło mu serca na pół
jak serca Tych co ufali
grzebiąc pod płaszczem betonu
ostatni promyk nadziei
Regina Sobik
wiersz pochodzi z Antologii charytatywnej " Pokój dla Ukrainy" wydanej w pierwszą rocznicę zbrojnej agresji na Ukrainę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz