Opowieść Podsłuchana
Osądźcie sami czy ta historia
warta uwagi więc ją opowiem
spotkały się kiedyś na dróg
rozstaju
Prawda i Kłamstwo tak różne sobie
To że spotkanie było przypadkiem
iść razem dalej postanowiły
słoneczko grzało niemiłosiernie
a one wędrówką zmęczone były
Doszły do studni bardzo spragnione
za kubek wody wszystko by dały
nie tylko chętnie by się napiły
ale z ochotą też wykąpały
Więc kładą szaty tuż obok studni
by je na oku mieć w razie czego
kąpią się raźno bryzgają wodą
a wokół pusto człeka żadnego
Igraszki trwały by pewnie długo
gdy nagle Kłamstwo wychodzi z wody
szybko ubiera sukienkę Prawdy
czy ma ku temu jakieś powody
Pewnie tak skoro szybko ucieka
tymczasem Prawda tym zaskoczona
nie wie co począć bo przecież naga
chyba ze wstydu przed światem skona
Żeby odzyskać swoje odzienie
musi bidulka sukni poszukać
świat widząc nagą Prawdę zgorszony
i żadnych wywodów nie chce posłuchać
Cóż miała zrobić Prawda w tej kwestii
z wstydu zrobiła się aż czerwona
wraca do studni i tam zostaje
sama jak palec i zrozpaczona
Kłamstwo tymczasem ubrane w Prawdę
z szybkością strzały po świecie krąży
świat nie chce nawet słyszeć o Prawdzie
co gorsze ani do prawdy dążyć
Tak mu wygodnie i tak mu dobrze
spotykać się z nagą Prawdę nie będzie
a Kłamstwo chociaż ma krótkie nogi
można je spotkać zawsze i wszędzie
R.Sobik 04.10.2018r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz