Miyszkoł se w Nacynie Rybniczek malutki
niy żołty niy czorny a modry calutki
jedni go mylili Utopkiym wołali
ale yno tacy co go tu niy znali
Puda zwiedzić Rybnik kejżech fest ciekawy
w Urzyndzie załatwia wszystki ważne sprawy
pogodom s Rajcami skocza do Fokusa
przeca jakiś ancug modny kupić musza
Jako ta łachudra wyglondoł niy byda
kej na przedstawiyni do tyjatru ida
zocnej rybniczanki łobejrza łobrazy
połobjyżdżom ronda tak ze pora razy
We Aptyce „Pod Lwym” kupia jakiś lyki
i w te pyndy na mszo gnom do Bazyliki
przede Antoniczkiym pokłonia sie nisko
a stond już na stadjon choć ni mom za blisko
Tam łobejrza yno czy wszystko gotowe
za niedłogo pszeca konkursy żużlowe
polotom za balym i jak yno pudzie
chocioż na troszyczka popluskom na Rudzie
Kukna do Carreofura kupia kista wody
zawieza nad zalyw ludkom dlo ochłody
kej gorko na dworze toż słabi jak pyla
możno kieryn potym chyci krokodyla
Jo zaś trocha dychna siedna w ciyniu stroma
i wiycie co myśla ni ma to jak doma
dlo Was Rybnik domym a dlo mnie Nacyna
godajom że myntno dlo mnie lepszej ni ma
20.02.2015r
wersja po polsku
Bajka o Rybniczku co mieszkał w
Nacynie
Narrator :Mieszkał raz w
Nacynie Rybniczek malutki
niebieski jak niebo tylko oczka białe
Rybniczek -dość mam brudnej
wody dłużej nie wytrzymam
chyba pójdę sobie zwiedzę miasto
całe-
Narrator ;Najbliżej mu było do
starego rynku
gdzie z wieży Ratusza piękny hejnał
grają
Rybniczek :-obejrzę muzeum
pobliską fontannę
i Urząd gdzie ludzie miłość
przysięgają
Skoczę do Fokusa ubrać się po modzie
przecież nie pokażę się ludziom na
oczy
jako ta łachudra albo strach na wróble
bo wtedy bym musiał zwiedzać miasto w
nocy
Spróbuję policzyć wszystkie ronda w
mieście
których jak gołębi jest w gołębniku
a nazwy ich różne że spamiętać
trudno
ja je sobie spiszę raz dwa... i po
krzyku
W pobliskiej kwieciarni kupię bukiet
duży
podaruję mamom na ich święto Matki
chociaż moje miasto słynie przecież
z tego
że wszyscy tu lubią zieleń i rabatki
Może warto jeszcze podskoczyć na
Kampus
hmm ..wolę nie przeszkadzać gdyż są
egzaminy
ale za to wdepnę spotkać się z
Rogerem
odkurzę Kaplicę będę wpół godziny
Odwiedzę Przedszkola Szkoły
Podstawowe
niedługo Dzień Dziecka jakiś prezent
zrobię
uczcie się dzieciaki żeby nie żałować
bo moc i potęga w prawidłowej mowie .
Narrator :„Pod Lwem” kupił
sobie plaster na odciski
nigdy nie wiadomo co go w drodze spotka
zjadł dwie porcje lodów, w banku
wziął pożyczkę
w kiosku Na Pocztowej oddał totolotka
Potem poszedł prosto do Centrum
Kultury
zobaczyć wystawę pewnej znanej Pani
na deskach teatru wysłuchał trzy arie
a na bis zawołał
Rybniczek: -Jesteście kochani
-
Narrator: Przed Urzędem miasta
spotkał niewiast parę
te się przestraszyły - ratuj się kto
może
przed chwilą z Nacyny uciekły Utopce
chcą zawładnąć miastem niech nam
ktoś pomoże-
Rybniczek :-Moje drogie Panie
chyba mnie słuch myli
Utopce w Nacynie co za niedorzeczność
za co ta obraza te krzyki i raban
tu obowiązuje kultura i grzeczność-
Narrator : Po tej scysji poszedł
wyciszyć się trochę
a może ktoś zgadnie dokąd...wszak to
blisko
już ja Wam podpowiem że u „
Antoniczka”
przed głównym ołtarzem pokłonił
się nisko
Zajrzał też Rybniczek do Przechodni
obok
zobaczyć kolejki do zacnych lekarzy
wpisał się na listę po czym
stwierdził krótko
Rybniczek:-Zdrowie skarb
prawdziwy każdy o nim marzy-
Narrator :A że właśnie obok
była pewna szkoła
z tyłu piękne duże obszerne boisko
wpadł na pewien pomysł
Rybniczek : – skoro już tu
jestem
pojadę na stadion jest przecież tak
blisko
Zobaczę trybuny,murawę, zaplecze,
na przyjęcie gości winne być gotowe
czy wiecie kochani z czego Rybnik
słynie
właśnie od lat tu są zawody żużlowe
Jeszcze tylko chciałbym pobiegać za
piłką
popływać na chwilę w kąpielisku
Ruda
jak będą się śpieszył zanim
zajdzie słonko
plan zrealizować pewno mi się uda -
Narrator: W Carrefourze zakupił
całą zgrzewkę wody
gdyż zalew rybnicki jeszcze mu się
marzy
siadł sobie w taksówkę i jazda nad
wodę
podziwiać siedzących na brzegu
wędkarzy
Rybvniczek: -Wrócę tu na pewno
latem lub jesienią
popływam posłucham co się tu
zmieniło
przegonię piranie nawet krokodyla
zadbam by spokojnie i bezpiecznie było
Rybnik piękne miasto warto było
zwiedzić
kocham je tak samo jak i moją
rzeczkę.
i święcie w to wierzę że jego
mieszkańcy
zaproszą przyjezdnych na taką
wycieczkę
Narrator: I wrócił Rybniczek
na stare pielesze
czyściejsza Nacyna to jego marzenie
zmęczony i stary pogodził się z
myślą
że niewielka rzeczka jest mu
przeznaczeniem
Regina Sobik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz