piątek, 18 maja 2018

Wybór



Nieśmiało stąpam ku nieznanym
bojąc się licznych niepowodzeń
wciąż się ociągam wciąż przystaję
jakby nie było mi po drodze

Duchowość zeszła na plan drugi
porwały mnie codzienne sprawy
rzadko odzywam się do Ciebie
wolę świat wolność i zabawy

Żyję jak każdy dniem dzisiejszym
o Ciebie jakoś nie pamiętam
Ty jednak zawsze masz nadzieję
że ja się w końcu opamiętam

Wybiorę drogę tę ku Tobie
i na spotkanie się odważę
by z żalem wyznać swoje winy
klęcząc pokornie przed ołtarzem

R.Sobik 08.02.2018r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz